MENU

wtorek, 26 marca 2013

Dress code: casual

Styl luźny, swobodny. Choć jego zakres jest bardzo szeroki nie ma nic wspólnego ani z business ani z corporate. Casual są najczęściej zestawiania, jakie nosimy po pracy, w domu, podczas weekendów czy na prywatne spotkania. To strój, który nie zawiera elementów formalnych. Tworzą go natomiast dżinsy, tiszerty, bluzy z kapturem, sportowe buty, klapki, spódnice i topy nie biznesowe (np. mini lub maxi, kolorowe, we wzorki, ozdobione w różny sposób, odkrywające ciało). 


Może być bardziej lub mniej schludny. Koszulka na ramiączkach i bojówki będą się inaczej prezentowały niż stonowana spódnica i jednokolorowy top z dekoltem w łódkę. Choć casual to styl, który nie mieści się w kanonie strojów biznesowych jest popularny w branży IT i często dozwolony w działach, których pracownicy nie mają kontaktów z klientem. Nie jest wtedy rzadkością widok panów w krótkich spodenkach i klapkach oraz pań eksponujących ramiona i brzuchy. To latem. Zimą miłośnicy casual przywdziewają polary, góralskie kubraki i kozaki z pomponami (wszystkie przykłady wzięte z życia korporacji). Jeśli jednak chcemy by to co nosimy było skutecznym narzędziem budowania naszej zawodowej pozycji, ubrania casual zarezerwujmy wyłącznie na sytuacje prywatne.

sobota, 23 marca 2013

Dress code: smart casual

W wypadku smart casual z tytułu znika „corporate”. Jest to bardziej figlarny styl miejski niż biurowa zbroja. Nie jest to dress code pożądany przez większość firm, choć dość często można spotkać na gruncie zawodowym jego zwolenników. 


Główna cecha tego stylu to połączenie elementów formalnych z casualowymi. Efekt takiego połączenia ma być smart, ale łatwo go zepsuć. Jak się ubrać zgodnie ze smart casual? Do zestawu smart będą należały koszulka z napisem założona pod żakiet, koszula zestawiona z kolorowym swetrem i kropką nad i w postaci poluzowanego krawata czy dżinsy w parze z marynarką. Na nogach mokasyny lub zwracające uwagę czółenka. Do tego dodatki, mogą być duże. Mamy wyglądać tak by strój pasował i do biura i do klubu. Ze względu na swój luźny charakter to głównie styl pracowników agencji reklamowych, dziennikarzy, ale też ludzi młodych, którzy chcą wyglądać poważnie, ale nie aż tak bardzo. Czy smart casual jest dobrym narzędziem do budowania swojego profesjonalnego wizerunku? Na to pytanie niech każdy odpowie sam.

Corporate dress code: business casual

Strój business casual wbrew nazwie nie jest wcale taki swobodny. Dedykowany jest wykonywaniu zawodów biurowych związanych z kontaktem z klientem i choć jego kanon nie przewiduje garnituru, konieczne są jego elementy. W zestawie business casual musi się więc pojawić jeden z elementów: żakiet, spodnie w kant czy odpowiednia spódnica. Zakazane są dżinsy, koszulki polo, tiszery i sportowe buty.
Ta mniej konserwatywna wersja stylu businessowego, mimo że daje nam więcej swobody jest trudniejsza w skompletowaniu poprawnego stylistycznie zestawu. 
Kilka wskazówek:

Żakiet: w kolorze i fasonie nie zaliczanym do stylu business formal. Nie tworzące całości ze spódnicą/spodniami, uszyte z materiałów innych niż garniturowych np. kaszmirowy tweed,  czy posiadające dodatki w postaci np. kobiecych marszczeń.

Spódnica i spodnie: duża dowolność materiałów (oprócz dżinsu) i kolorów (paleta stonowana). Spódnica powinna być skromna a spodnie w kant. Zawsze wyprasowane i dobrane stylistycznie do pozostałych elementów.


Góra (do zestawienia z żakietem lub bez): koszula (gładka lub w prążki), jedwabna bluzka, elegancki golf, pulower, cardigan. Kolorystycznie pasujące do całego zestawu, zawsze zasłaniające ramiona (topy odsłaniające ramiona, nadmiernie eksponujące dekolt, brzuch czy plecy w środowisku zawodowym są niedopuszczalne, chyba, że pani pracuje w zawodach wymagających takiej ekspozycji).

Buty i rajstopy: zasady, jak w business formal. W przypadku butów mamy większą swobodę kolorystyczną.

Dodatki: paski, umiejętnie upięte apaszki, szale są mile widziane o ile wykorzystywane ze smakiem i umiarem. Biżuteria powinna być dyskretna, nie zwracająca nadmiernie uwagi (np. brzęczące bransoletki) i noszona oszczędnie (nie więcej niż 3 elementy na raz). Uwaga: jeśli okulary (również korekcyjne) mają dekoracyjny kształt należy je zaliczyć do puli biżuterii. Okulary, które noszę zaliczają się do tej grupy, dlatego zakładając kolczyki i bransoletkę wykorzystuję pulę 3 elementów.